Naszą naturalną potrzebą jest wygodne życie. Przedmioty i urządzenia, które je ułatwiają. Brak trosk, konfliktów i lęków. „Ale to dzięki niewygodom doświadczamy życia pełniej i intensywniej” – mówi psychoterapeuta Wojciech Eichelberger (zwierciadlo.pl)

Wiele ludzi wybiera wygodne wakacje typu all-inclusive. Wyjeżdżają na tydzień czy dwa w ciepłe, piękne miejsce gdzie wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Nie trzeba gotować, martwić się o sprzątanie i pranie. Ja tak nie lubię. Ja potrzebuję powtarzalnego umiarkowanego wysiłku fizycznego. A niewygoda? Niewygoda to zawsze wyzwanie, które sprzyja rozwojowi wewnętrznemu. Dla mnie kilku dniowy trekking połączony z noclegiem w głuszy to najpiękniejsze przeżycie.

„Wszystko staje się trudne, kiedy chce się posiadać różne rzeczy, nosić je ze sobą i mieć je na własność. A ja tylko patrzę na nie, a odchodząc staram się zachować je w pamięci. I w ten sposób unikam noszenia walizek, bo to wcale nie należy do przyjemności.” Tove Jansson – Kometa nad Doliną Muminków

Zapraszam do zapoznania się z wpisem na blogu pod tytułem Skye Trail, traktującym wyprawie na szkocką wyspę Skye i o najpiękniejszych w moim życiu miejscach biwakowych.